Turniej, jak wiadomo, rozgrywany jest na powietrzu, czyli boisku asfaltowym, na wzór amerykańskich lig streetballowych. Miejsce to jest okrzyknięte mekką ulicznej koszykówki w Polsce. W tym roku organizatorzy stawiają bardziej na lokalnych graczy.
- Chcielibyśmy, aby jak najwięcej osób ze środowiska wałbrzyskiego i okolic, mogło zagrać w takim projekcie. Są to niezwykłe przeżycia grać przy muzyce i stale komentującymi wydarzenia na boisku MC, mieć bliską styczność z publicznością, która nagradza każde udane zagranie oklaskami i w drugą stronę - za nieudane buczy – mówią organizatorzy.
Oczywiście gra toczyć się będzie na full courcie 4 na 4. Nie jest to typowy streetball, który zwykłemu zjadaczowi chleba kojarzy się z bitką na jeden kosz. Tutaj stawia się na widowiskowość koszykówki w stylu amerykańskim, czyli wsady crossy i wszelkiego innego efektowne zagrania.
Warto zaznaczyć, że często (turniej rozgrywany od 2003 roku) w turnieju biorą udział gracze występujący nawet w ekstraklasie, choćby Mateusz Jarmakowicz, czy Rafał Glapiński. Jest możliwość zagrania z takimi ludźmi ba boisku.
- W tym roku postaramy się również, aby swój kunszt skakania do obręczy pokazał Łukasz Biedny, znany już wałbrzyskiej publiczności, który umili niesamowitymi wsadami czas spędzony na Alkatraz. To wszytko juz w najbliższą sobotę – zapowiadają imprezę organizatorzy.