Spotkanie w wałbrzyskiej hali Aqua Zdrój było niezwykle emocjonujące. Poza pierwszą kwartą, w której na samym początku uzyskaliśmy większą przewagę mecz był bardzo wyrównany. Żaden z zespołów nie mógł uzyskać wysokiego prowadzenia.
Jednak najwięcej emocji przyniosły ostatnie minuty spotkania. 26 sekund przed końcem czwartej kwarty drużyna z Ostrowa Wielkopolskiego prowadziła 5 punktami, ale my się nie poddaliśmy i tuż przed końcem czasu regulaminowego dogoniliśmy zespół Stali. Pierwszą dogrywkę lepiej rozpoczęli nasi rywale i udało im się „odskoczyć” na 6 oczek. Nasz zespół ponownie, w ostatnich sekundach dogonił przeciwników i konieczne było rozegranie kolejnych 5 minut dogrywki. W tej części meczu również szliśmy „łeb w łeb” z drużyną Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski. Niestety to nasi rywale lepiej rozegrali ostatnie sekundy tego spotkania i wyszli zwycięsko z tej batalii.
Najlepiej punktującym zawodnikiem naszego zespołu był Alterique Gilbert, który zdobył 17 punktów. Aż sześciu naszych koszykarzy uzyskało we wczorajszym meczu dwucyfrowe wyniki, a Joshua Patton rzucając 14 oczek i zdobywając 10 zbiórek sięgną po double-double.
Porażki takie, jak w meczu z Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski bolą najbardziej, ponieważ cała drużyna dała z siebie wszystko i walczyła do ostatnich sekund, a spotkania nie udało się wygrać. Mimo to nie poddajemy się i będziemy walczyć dalej, o każdy punkt i każdą piłkę. Wiemy, że mamy wielkie wsparcie naszych kibiców, którzy w wałbrzyskiej hali są naszym szóstym zawodnikiem. Dlatego zrobimy wszystko, by z kolejnej batalii wyjść zwycięsko.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych - Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 104-108 po dwóch dogrywkach (25-20, 22-29, 20-20, 15-13, I dogrywka 12-12, II dogrywka 10-14)
Górnik: Gilbert 17 (11 asyst), Gotcher 16 (6 asyst), Wyka 15 (7 zbiórek), Patton 14 (10 zbiórek), Kulka 13, Smith 10, Wiśniewski 7, Bojanowski 7, Berzins 5.