Początek meczu w Stolcu należał do Zdroju. Już w 3. minucie Bartosz Chabrowski pewnie wykorzystał rzut karny, który sam wywalczył. Kilka minut później po dośrodkowaniu Piotra Wujdy piłkę do własnej bramki skierował jeden z zawodników gospodarzy. W 37. minucie strzelec pierwszej bramki po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Tym razem kapitalnym strzałem z połowy boiska po podaniu Łukasza Samca zaskoczył bramkarza gospodarzy. Do przerwy Zdrój prowadził 3:0 i kontrolował przebieg gry. Po zmianie stron nadal goście tworzyli sytuacje. Co najmniej trzy z nich mogły zakończyć się bramkami, ale zabrakło skuteczności i trochę szczęścia. Gospodarze nie odpuszczali i w 59. minucie zdobyli gola kontaktowego, a na nieco ponad 7 minut przed końcem regulaminowego czasu gry trafili po raz drugi, zmniejszając przewagę do jednej bramki. Końcówka była nerwowa, ale Zdrój zachował zimną krew i dowiózł zwycięstwo do końca.
LZS "Skałki" Stolec - KS Zdrój Jedlina-Zdrój 2:3 (0:3)
Zdrój: Wojciech Telicki - Piotr Wujda, Łukasz Samiec, Rafał Grzelak, Dariusz Dydrych (57' Jonatan Dos Santos Pereira), Konrad Zwolenik (90+7' Jakub Mączka), Tomasz Szyszka (82' Tymoteusz Jagodziński), Maciej Piwoński (72' Adrian Gębski), Sebastian Misiułajtys, Paweł Tobiasz (10' Mateusz Wroczyński), Bartosz Chabrowski - Trener: Kamil Krzywda.
Źródło: Zdrój Jedlina-Zdrój