Początek meczu był znakomity w wykonaniu wałbrzyszan. Dzięki skutecznym akcjom i celnym rzutom biało-niebiescy prowadzili 9-0. Później zespół gości, który ma już zapewniony awans do I ligi, zaczął odrabiać dystans i zrobiło się 14-9. Kolejne akcje to gra punkt za punkt i po 10 minutach Górnik prowadził 23-20.
Druga kwarta to wciąż wyrównana walka. Niemal cały czas prowadzili miejscowi, ale zazwyczaj różnicą 3-6 punktów. W połowie tej kwarty po celnej trójce Cyżnielewskiego, AZS wyszedł na pierwsze prowadzenie (30-33). Dobra gra gości zaowocowała wzrostem przewagi do 7 punktów (32-39). Na szczęście kwartę celnym rzutem za trzy punkty zakończył Glapiński, lecz i tak przegrywaliśmy po 20 minutach 38-45.
W trzeciej kwarcie wałbrzyszanie zaczęli z mozołem odrabiać straty i w połowie tej kwarty było już tylko 48-49 dla gości. W tym okresie meczu walka trwała na każdym metrze parkietu, a AZS nie chciał zrezygnować z wygranej. Końcówka była bardzo wyrównana, ale naszym nie udało się wyjść na prowadzenie i AZS przed ostatnią kwartą zachował punkt przewagi (60-61).
Ostatnia ćwiartka zaczęła się od celnej trójki Glapińskiego i ponownego prowadzenia Górników. Wprawdzie goście szybko odpowiedzieli dwoma skutecznymi atakami i znów odzyskali prowadzenie, ale w kolejnych akcjach i minutach wałbrzyszanie zagrali koncertowo. W 35 minucie wynik był jeszcze na styku (nasi prowadzili 72-69), ale dwie trójki Niesobskiego spowodowały, że przewaga wzrosła do 8 punktów (79-71). Goście jeszcze starali się podjąć walkę, ale bezskutecznie i ostatecznie wygrana 11 punktami.
Górnik Trans.eu TWS Mazbud Wałbrzych - KS AZS AWF Katowice 86-75 (23:20, 15:25, 22:16, 26:14)
Górnik: Niesobski 24, Niedźwiedzki 21 (11 zbiórek, 5 asyst, 8 bloków), Glapiiński 18 (8 asyst), Iwański 8 (10 zbiórek), Krzymiński 7 (6 zbiórek), Ratajczak 6, Suchodolski 2, Kołaczyńki 0, Durski 0, Adranowicz 0.