Przed meczem niektórzy nie kryli obaw o wynik meczu, bowiem Mickiewicz prezentuje ostatnio dobrą formę. Obawy te jednak okazały się nieuzasadnione.
W pierwszej kwarcie goście jeszcze starali się dotrzymać kroku Górnikowi, ale nasi grali bardzo skutecznie, ponadto Niesobski i Niedźwiedzki mieli duże wsparcie w zdobywaniu punktów w osobach Glapińskiego, Suchodolskiego i Ratajczaka. Po 20 minutach wałbrzyszanie prowadzili 47-32 i chyba już wtedy większość kibiców obecnych w hali była pewna wygranej Górnika.
Dwie kolejne kwarty niewiele różniły się od poprzednich. Zespół Arkadiusza Chlebdy z minuty na minutę powiększał przewagę. Po 30 minutach było już 73-48. Na parkiecie pojawiali się kolejni rezerwowi gracze obu drużyn i mecz nieco stracił na widowiskowości. W ostatnich minutach Górnik walczył o przekroczenie bariery 100 zdobytych punktów, ale ta sztuka się nie powiodła.
Górnik Trans.eu TWS Mazbud Wałbrzych - KKS Mickiewicz Romus Katowice 96-67 (28:21, 19:11, 26:16, 23:19)
Górnik: Niesobski 17, Niedźwiedzki 15, Suchodolski 14, Glapiński 13, Ratajczak 11, Krzymiński 7, Adranowicz 6, Iwański 6, Józefowicz 3, Kołaczyński 2, Durski 2, Borzemski 0.