Tym razem obie ekipy zmierzą się w Wałbrzychu. W pierwszej rundzie nasz zespół walczył dzielnie, ale ostatecznie musiał uznać wyższość przeciwnika. Warto też wspomnieć, że w tamtym spotkaniu niewiele pograł sobie Piotr Niedźwiedzki, a więc filar Górnika, który miał kłopoty z przewinieniami.
Czarni byli przed sezonem wymieniani w gronie faworytów do awansu. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna i nasz jutrzejszy rywal na razie może pochwalić się bilansem 7-9. Zespół ten więc depcze po piętach wałbrzyszanom, którzy mają bilans 8-8. Od niedawna trenerem Czarnych jest Mantas Cesnauskis, stary wyjadacz polskich parkietów, który jeszcze do niedawna występował w Czarnych w roli czołowego gracza, ale teraz zajmuje się już tylko prowadzeniem zespołu. W drużynie Czarnych kluczowe znaczenie odgrywają wysocy Patryk Pełka i Damian Cechniak. To z nimi będzie zapewne toczył ciekawe boje pod koszem nasz Piotr Niedźwiedzki. Miejmy nadzieję, że rewanż Górnikom się uda i podopieczni Marcina Radomskiego wygrają i wyjdą z dodatnim bilansem meczów 9-8. Będzie to też debiut dla Grzegorza Małeckiego przed wałbrzyską, gorącą publicznością, która pokazała na co ją stać w Prudniku, gdzie mocno i do końca zagrzewała naszych zawodników do wygranej.
Początek meczu w niedzielę 13 stycznia o godzinie 19.00 w hali Aqua Zdroju przy ulicy Ratuszowej.