Decyzją jury Złota Waza przypadła mieszkance Jedliny, Krystynie Zaworskiej. Srebrną wazę za kartoflankę z miętą otrzymał Ryszard Klimas z Wałbrzycha, a brązową, za sporządzenie zupy z sera topionego – Zofia Kowalczyk z Jedliny. To były laury dla indywidualnych mistrzów kuchni, odrębne przyznano restauracjom. Podniebienia jury najmilej połaskotał mus borowikowo-orzechowy, przyrządzony przez personel hotelu “Dębowy” w Bielawie. Drugi na podium stanął gościniec “Korona” z Rzeczki za żur wiejski na wędzonce, a na miejscu trzecim uplasowała się restauracja “Babinicz” w Szczawnie Zdroju, autorka zupy szczawiowej.
Swoją nagrodę przyznała też publiczność. Gust licznie zgromadzonych smakoszy zup różnił się nieco od oceny jurorów, bowiem najwięcej punktów zdobyła chrzanica staropolska, uwarzona przez zespół restauracji “Wodniak” w Zagórzu Śląskim. Skorzystali też głosujący – organizatorzy przygotowali dla uczestników trzy nagrody w postaci przydatnej w kuchni frytkownicy.
Sława jedlińskiej zabawy kulinarnej zatacza coraz szersze kręgi, na degustację przybywają niezliczone rzesze mieszkańców, kuracjuszy i gości z innych miast. Przykładem właścicielka jednej z wylosowanych frytkownic, która na festiwal specjalnie przyjechała z Wrocławia. Także gotujących jest coraz więcej, w tym roku do konkursu było ponad 30 zgłoszeń. Festiwal staje się również imprezą międzynarodową, głównie za sprawą Czechów, którzy, niezrażeni brakiem nagród, z roku na rok coraz liczniej przystępują do rywalizacji na niwie wywaru z różnych smaków. Powodzenie imprezy przestaje dziwić, gdy obserwuje się, jak są przyjmowani goście przez jedlińskch włodarzy. Przede wszystkim od początku podstawową zasadą jest bezpłatne częstowanie przybyłych ugotowaną zupą. Jury próbuje po łyżeczce, resztę zjadają goście. Oprócz tego swoją zupę, całkowicie poza konkursem, przyrządzają wspólnie burmistrz miasta i przewodniczący Rady Miejskiej – również z przeznaczeniem na nakarmienie każdego chętnego.
Oprócz atrakcji kulinarnych, było także coś dla ducha. Wystąpiły zespoły ludowe “Zbąszyniacy” i “Jedliniok”, gwiazdą wieczoru była grupa “Abba Family” z repertuarem “ABBY”, a na pożegnanie udanego dnia w niebo wystrzeliły fajerwerki.