Od początku meczu wszystko wskazywało na to, że spotkanie będzie miało bardzo wyrównany charakter. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowały: skuteczniejsza ławka rezerwowych, lepsza skuteczność z gry oraz większa liczba dokładnych podań.
W pierwszej kwarcie trwała walka kosz za kosz. Wynik oscylował wokół remisu, a żadna z ekip nie potrafiła zdominować rywala i dlatego po 10 minutach miejscowi prowadzili różnicą 1 punktu. W drugiej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal widzieliśmy walkę o każdy metr boiska i z pewnością ambicji zawodnikom obu zespołów odmówić nie można. Po 20 minutach Rawia prowadziła 38-35.
Kluczowa dla losów całego meczu była trzecia kwarta. Rawia niesiona dopingiem swoich kibiców grała skutecznie i dobrze w defensywie. Nasza ekipa nie potrafiła przełamać przeciwnika i nie wystarczyła dobra gra Glapińskiego, Niesobskiego i przede wszystkim Wróbla. Po 30 minutach przegrywaliśmy różnicą 9 punktów (60-51). Górnik zmobilizował się na ostatnią kwartę i podjął rękawicę, ale nie mieliśmy tego dnia wystarczających argumentów, by pokonać Rawię. Walka trwała do końca, ale ostatecznie 7 punktami wygrali gospodarze, wśród których najlepiej zaprezentowali się: Dryjański – 17 punktów, 5 zbiórek, Urbaniak - 14 punktów, 6 zbiórek, Nowicki - 14 punktów, 4 zbiórki.
Rawia Rawicz – Górnik Wałbrzych 78-71 (18-17, 20-18, 22-16, 18-20)
Górnik: Wróbel (19), Niesobski (18 punktów, 4 zbiórki), Glapiński (16 punktów, 6 zbiórek, 9 asyst), Piros (6), Bochenkiewicz (4 punkty, 10 zbiórek), Ratajczak (4), Rzeszowski (4 punkty, 7 zbiórek), Krzymiński (0), Durski (0), Obarek (0), Jeziorowski (0).