W pierwszej połowie prowadzili goście i to oni byli na dobrej drodze do finału. WKK odrobił 11 punktów straty. W trzeciej kwarcie było 48:37 dla Górnika Trans.eu Wałbrzych, ale jeszcze w tej odsłonie gospodarze wyszli na prowadzenie.
Do ostatnich sekund nie było pewne, kto wygra. W końcówce przewagę uzyskali gospodarze, którzy wytrzymali presję na linii rzutów wolnych (21/26 w całym spotkaniu). Co ciekawe trafili oni tylko 3/22 prób z dystansu, jednak ich rywal nie był znacząco lepszy w tym elemencie (6/22). Wrocławianie mieli więcej zbiórek (48:40) i asyst (20:17).
Michał Sitnik zdobył dla WKK 20 punktów. Miał też 10 zbiórek z czego aż osiem w ataku. Drugim graczem z double-double był Piotr Niedźwiedzki - 13 punktów (5/13 z gry) i 13 zbiórek. Warto też odnotować cztery bloki centra, który zatrzymał w końcówce Jana Malesę. Zdobywca 13 punktów wziął na siebie decydujące rzuty, ale nie trafiał.
W WKK 16 "oczek" dołożył Michał Jędrzejewski. Po drugiej stronie 14 punktów miał Krzysztof Jakóbczyk, a 12 "oczek" i siedem asyst Kamil Zywert. Tylko cztery rzuty oddał Damian Cechniak. Zdobył z nich sześć punktów, ale bardzo pomagał drużynie w innych elementach - 11 zbiórek, cztery asysty i trzy bloki.
WKK Wrocław - Górnik Trans.eu Wałbrzych 78:74 (18:24, 17:20, 21:14, 22:16)
WKK: Sitnik 20, Jędrzejewski 16, Niedźwiedzki 13, Koelner 11, Kiwilsza 7, Rutkowski 7, Prostak 4, Patoka 0, Uberna 0.
Górnik Trans.eu: Jakóbczyk 14, Malesa 13, Zywert 12, Bojanowski 9, Durski 9, Wróbel 9, Cechniak 6, Ratajczak 2, Koperski 0, Ochońko 0.
Źródło: sportowefakty.wp.pl