Obecny prezydent Miasta Stołecznego Warszawy rozpoczął właśnie od wspomnianego już hasła, które szybko zostało podłapane przez wałbrzyszan. Przybyli tłumnie pod ratusz mieszkańcy, często je skandowali.
- To nie ja je wymyśliłem. My naprawdę mamy dość. Dość dzielenia nas na lepszych i gorszych. Dość ludzi, którzy myślą tylko o sobie. Dzisiaj wielu z nas zostało pozostawionych samemu sobie. Mamy dość – mówił Rafał Trzaskowski.
W następnej kolejności kandydat Koalicji Obywatelskiej podziękował za zbieranie podpisów. Ich liczba oraz sposoby, w jaki sobie radzono, by zdążyć w wyznaczonym terminie, zaimponowały mu.
- Widziałem te kolejki. Wiem jak się staraliście. Udało nam się w tak krótkim czasie zebrać ponad 2 miliony podpisów. Dziękuję wam bardzo – dodał Trzaskowski.
W trakcie przemówienia Rafał Trzaskowski sporo czasu poświęcił również swojemu głównemu przeciwnikowi, Andrzejowi Dudzie. Zażartował sobie z wywyższania się prezydenta. Zwrócił uwagę na jego sposób bycia oraz przekazał informację o kolejnym wypadku samochodu z kolumny prezydenta. Dał również do zrozumienia, że polityka społeczna PiS-u, nie jest za darmo, bo nigdy nikt nic za darmo nam nie dał i nigdy nie da.
- Sami sobie na to zapracowaliście. To jest zasługa wszystkich, którzy stworzyli naszą niezależną ojczyznę – mówił Trzaskowski.
W trakcie spotkania z mieszkańcami Wałbrzycha nie usłyszeliśmy zbyt dużo na temat programu kandydata. Rafał Trzaskowski wspomniał w kilku zdaniach o potrzebie inwestycji w miejsca pracy, o potrzebie budowy struktur programowych Centrum Rozwoju Lokalnego. Wspomniano o darmowych żłobkach, przedszkolach i dofinansowaniu na wymianę pieców węglowych.
- Polskę chcemy zmieniać tu i teraz. Jest to możliwe. Wiedzą to i politycy Prawa i Sprawiedliwości. Kiedy pracowałem w Parlamencie Europejskim, niektórzy z nich mówili o mnie dobre słowa. Dzisiaj to się pewnie tego wstydzą, ale Polskę trzeba zmienić – przekonywał Rafał Trzaskowski.