Jak donosi portal Polon.pl, w gronie osób poszukiwanych przez rosyjskie służby jest prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
- O sprawie donosi rosyjskie niezależne medium Mediazona. Dziennikarze przeanalizowali bazę poszukiwanych rosyjskiego MSW. Z pracy dziennikarzy wynika, że kilkudziesięciu polityków, działaczy, aktywistów i dziennikarzy jest poszukiwanych przez rosyjski „wymiar sprawiedliwości”. Chodzi o sprawy „gloryfikacji nazizmu” poprzez udział w decyzjach dotyczących m.in. rozbiórki sowieckich pomników związanych z „wyzwalaniem” terenów należących do państw bałtyckich, Polski, Ukrainy i innych krajów. Wśród polskich nazwisk można znaleźć trzech przedstawicieli – Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, Karola Rabendy, byłego wiceministra aktywów państwowych oraz Romana Szełemeja, prezydenta Wałbrzycha. Poza Polakami na liście znajduje się nazwisko m.in. premier Estonii Kaji Kallas, kilkunastu przedstawicieli litewskiego parlamentu, Mer Kłajpedy - czytamy na portalu Polon.pl.
Roman Szełemej potwierdza, że dowiedział się o tym, ze jest na liście poszukiwanych. Ten fakt ma bezpośredni związek z decyzją o rozbiórce pomnika, który został zdemontowany we wrześniu 2022 roku, a który stał przy Cmentarzu Żołnierzy Armii Radzieckiej w Wałbrzychu.