- W Wałbrzychu udało nam się stworzyć sytuację, kiedy jesteśmy pokazywani jako wzór jak sobie ze szczepieniami radzić - mówi prezydent Roman Szełemej. - Kilkadziesiąt tysięcy wałbrzyszan zostało zaszczepionych, ale te szczepienia muszą być kontynuowane i stąd uruchomienie punktu szczepień drive thru. Liczba osób szczepiących się w tym punkcie rośnie i jest to nawet 400 osób dziennie, a liczymy na jeszcze większe zainteresowanie i jeszcze większą ilość szczepień.
Kolejnym krokiem, który ma spowodować, że liczba osób szczepiących się przeciwko koronawirusowi będzie rosnąć, jest wprowadzenie uchwały w sprawie wprowadzenia obowiązku szczepień przeciwko COVID–19 przez mieszkańców Miasta Wałbrzycha oraz inne osoby wykonujące pracę na terenie Miasta Wałbrzycha.
- Masowe szczepienia pozwalają osiągnąć odporność populacyjną - kontynuuje prezydent. - Polska znajduje się daleko poza tymi wskaźnikami i dlatego tempo szczepień powinno być jak najszybsze. Przeprowadziłem szereg rozmów i konsultacji i uważam, że z koronawirusem będziemy mieli kontakt na stałe. W obecnej sytuacji chcę wystąpić z wnioskiem do Ministra Zdrowia o umieszczenie covida na liście chorób zakaźnych, które wymagają obowiązkowych szczepień.
Zdaniem prezydenta, tylko obowiązkowe szczepienia pozwolą skutecznie zabezpieczyć się przed skutkami covida. Szczepionki spowodowały, że wiele chorób zakaźnych zniknęło lub pojawiają się w bardzo ograniczonym zakresie.
- Jeśli nie zrobimy niebywałego wysiłku mobilizującego do szczepień, liczba Polaków, którzy umrą na skutek tej choroby, wzrośnie do 100 tysięcy osób - przekonuje do szczepień prezydent. - Mimo wysiłków Ministerstwa Zdrowia, mimo kampanii promocyjnej, mimo wielu zabiegów promujących szczepienia, to gotowość do szczepień w Polsce wykazuje według danych poniżej 50 procent, a to oznacza, że jeśli ta tendencja się utrzyma, czeka nas jesienią nieuchronnie kolejna fala pandemii i kolejne zamknięcie gospodarki. Jesteśmy zobowiązani do zapewnienia mieszkańcom Wałbrzycha zdrowia.
Radni większością głosów przychylili się do uchwały w sprawie wprowadzenia obowiązku szczepień przeciwko COVID–19 przez mieszkańców Miasta Wałbrzycha oraz inne osoby wykonujące pracę na terenie Miasta Wałbrzycha. Wątpliwości ma radny Jerzy Langer.
- Według mnie jeśli mówimy o osobach dorosłych, szczepienia powinny być dobrowolne i ludzie sami powinni mieć prawo podejmować decyzje czy chcą być zaszczepieni czy też nie - uważa radny. - W jaki sposób będziemy egzekwować obowiązek szczepienia? Czy prezydent nie wpuści tych osób do miasta, czy zostaną oni zwolnieni z miejsca pracy jeśli nie poddadzą się szczepieniom? Moim zdaniem ta uchwała zostanie uchylona przez nadzór prawny Wojewody, bo Rada Miasta nie ma takich kompetencji, by podejmować takiej uchwały.