Największą wartością w obecnych dniach będzie zapewnienie bezpieczeństwa, dzięki czemu dzieci i młodzież będą mogli kontynuować naukę przez okres 10 miesięcy bez dodatkowych przerw na kwarantannę.
Jak tego dokonać? Przede wszystkim należy stosować się do przepisów, jakie zostały wprowadzone przez wałbrzyskie szkoły. Warto pamiętać o konsekwencjach w działaniu i dbaniu o to, by wszystko funkcjonowało tak, jak proszą nas przedstawiciele władz. "Dbając o siebie, dbamy również o innych" - tę sentencję często słyszymy w wypowiedziach prezydenta, lekarzy, dyrektorów szkół. Warto się do tego dostosować. Życie jednak pisze różne scenariusze, dlatego też władze miasta szykują się na różne rozwiązania.
- Na tę gorszą ewentualność mamy przygotowane dla nauczycieli, którzy w razie podejrzenia zakażeniem koronawirusem, szybkie testy, które zostały zakupione przez gminę Wałbrzych. Na podstawie wyniku tych testów będziemy kierować taką osobę do dalszych działań czyli między innymi na kwarantannę, dodatkowe badania by potwierdzić lub wykluczyć możliwość zachorowania - mówi wiceprezydent Wałbrzycha Sylwia Bielawska.
Bardzo ważnym aspektem walki z koronawirusem jest także profilaktyka w stosunku do grypy, której sezon zachorowalności dopiero przed nami.
- Mamy też dla nauczycieli przygotowane szczepionki przeciwko grypie. Jeśli tylko dany nauczyciel wyrazi chęć zaszczepienia się, zostaną przekazane do placówek - informuje wiceprezydent.
Do profilaktycznego szczepienia przeciwko grypie zachęca również prezydent Roman Szełemej.
- Nie od dziś wiadomo, że grypa jest groźną chorobą, którą różnie chory znosi. Gdy dodatkowo w tym czasie ktoś zachoruje na koronawirusa, pzechodzi to zdecydowanie gorzej. Warto też pamiętać, że nawet po wyleczeniu z grypy organizm jest osłabiony i też dużo bardziej narażony na zakażenie koronawirusem. Kolejnym ważnym problemem, jaki nas może spotkać, to identyfikacja. Objawy zakażeniem koronawirusem bardzo przypominają te od grypy. Zwykły lekarz może nie mieć wystarczających możliwości, by właściwie postawić diagnozę - tłumaczył Roman Szełemej.