Wydarzenie "Wałbrzych przeciw przemocy - solidarni z Białymstokiem" zorganizowane przez grupę wałbrzyszan przyciągnęło osoby w różnym wieku, także licealistów. Obecni chętnie fotografowali się w przygotowanych fotoramkach, a także przemawiali i skandowali hasła.
- Zebraliśmy się tu po to, aby okazać naszą solidarność z uczestnikami Marszu Równości w Białymstoku. Solidarność - to jest wielka broń. Solidarność naszą bronią! - rozpoczęła spotkanie jedna z pań, a zebrani podchwycili hasło.
Organizatorzy wydarzenia przekazali także podziękowania od Tęczowego Białegostoku za wyrazy wsparcia płynące z Wałbrzycha oraz wyrazili nadzieję, że na wiosnę także ulicami naszego miasta przejdzie pierwszy Marsz Równości, co zebrani przyjęli entuzjastycznymi brawami.
- Kolor skóry - to nie wybór, orientacja seksualna - to nie wybór, nienawiść - to jest wybór - podkreśliła jedna z przemawiających.
- Wolność, równość, tolerancja - skandowali zebrani.
Organizatorzy zachęcali, by mieszkańcy Wałbrzycha przyszli i zrobili sobie zdjęcie w fotoramce, by pokazali, że nie zgadzają się na tego typu zachowania.
- To protest, który ma pokazać, że jesteśmy solidarni z osobami, które doświadczają przemocy i nienawiści – mówili organizatorzy.
Wydarzenia z Białegostoku oburzyły wielu. W Wałbrzychu również obawiano się spotkania z przeciwnikami, których tolerancja jest zgoła odmienna. Protest został jednak zabezpieczony przez Policję w sposób wzorowy. Uczestnicy spotkania czuli się pewnie i z uśmiechem dołączali do coraz większej grupy „Solidarnych z Białymstokiem”
- Nie zgadzamy się na dyskryminację i wykluczanie, nie zgadzamy się na znieważanie drugiego człowieka i odbieranie ludziom przynależnych im praw – mówili organizatorzy spotkania.
Wydarzenie próbowała zakłócić grupka mężczyzn zebranych na chodniku po drugiej stronie ulicy, jednak po wykrzyczeniu kilku haseł, panowie zrezygnowali i rozeszli się do domów. Zapewnione bezpieczeństwo sprawiło, że towarzysząca „Tęczowej grupie” kontrmanifestacja ograniczyła się wyłącznie do skandowania haseł. Spotkanie zakończyło się korowodem przy dźwiękach muzyki.
Przypomnijmy, że 20 lipca w Białymstoku doszło do starć z policją i uczestnikami manifestacji tzw. „Marszu Równości”. Po tamtych wydarzeniach w całym kraju dochodzi do manifestacji.