Mecze Górnika ze Śląskiem zawsze cieszyły się sporym zainteresowaniem kibiców z obu miast, ale obecnie w dobie pandemii fanom pozostanie oglądanie meczu na kanale tvcom.pl.
Trenerem Śląska jest Tomasz Jankowski, który dysponuje bardzo młodym składem, ale w meczu z Górnikiem zespół z Wrocławia może zostać wzmocniony kilkoma zawodnikami na co dzień występującymi w ekstraklasie i to wróży spore emocje. Igor Kozłowski, Szymon Walski, Kacper Gordon i Kacper Marchewka to zawodnicy, którzy grają na parkietach I ligi od tego sezonu i prezentują się bardzo przyzwoicie. Jeśli do tego mielibyśmy dodać Szymona Tomczaka, Jana Wójcika (syna legendarnego Adama Wójcika) oraz Sebastiana Bożenkę, Michała Gabińskiego, Aleksandra Dziewę i Kubę Musiała to przed Górnikami jawi się bardzo mocny rywal. Podopieczni Łukasza Grudniewskiego powinni jednak przede wszystkim patrzeć na siebie i swoją grę. Ostatnie mecze udowodniły, że w biało-niebieskich drzemie olbrzymi potencjał. Nie zawodzi w ofensywie Krzysztof Jakóbczyk, a w defensywie radzą sobie znakomicie Maciej Koperski i Kamil Zywert. Gdyby jeszcze bardziej ustabilizowaną formę prezentowali Jan Malesa i Maciej Bojanowski to o wynik meczu z odwiecznym rywalem moglibyśmy być spokojni.