Drużynę gości prowadzi były szkoleniowiec Górnika Marcin Radomski, a jednym z zawodników Szkła jest były gracz biało-niebieskich Tomasz Krzywdziński. Początek goście mieli świetny i po minucie było 0-6. Na szczęście w odpowiednim momencie trójką odpowiedział Damian Durski. W 5. minucie po celnej trójce Jakóbczyka mieliśmy remis po 13. Kolejne minuty to już całkowita dominacja Górnika, który po 10 minutach prowadził 31-16. W drugiej ćwiartce podopieczni Łuaksza Grudniewskiego długo utrzymywali 10-14 punktów przewagi i Miasto Szkła na poważnie nie potrafiło zagrozić ekipie z Wałbrzycha. Po 20 minutach mielismy 47-38. W 27. minucie było 58-48 dla miejscowych i wtedy w końcówce kwarty Górnicy włączyli piąty bieg i po kilku skutecznych akcjach odskoczyli na 68-49. W ostatniej kwarcie nasi nadal powiększali przewagę i trener mógł spokojnie rotować składem. Wreszcie przebudził się Koperski, a debiut zaliczył Warmiłło.
Górnik Wałbrzych-Miasto Szkła Krosno 97-68 (31-16, 16-22, 21-11, 29-19)
Górnik: Jakóbczyk 27 (7x3), Koperski 18, Bojanowski 14, Cechniak 11 (16 zbiórek), Malesa 9 (5 asyst), Ratajczak 8, Durski 6, Wróbel 2 (8 zbiórek), Zywert 2 (9 asyst), Warmiłło 0.