Środa, 20 listopada
Imieniny: Edmunda, Rafała
Czytających: 4552
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: "Przyklepali" podwyżkę

Wtorek, 29 października 2019, 15:25
Aktualizacja: Czwartek, 31 października 2019, 8:12
Autor: PAW
Wałbrzych: "Przyklepali" podwyżkę
Fot. red
Zgodnie z przewidywaniami, podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta Wałbrzycha, radni przychylili się do projektu uchwały dotyczącej podwyżek za odbiór odpadów.

Tak jak informowaliśmy przed kilkoma dniami, cena za odbiór odpadów od 1 stycznia 2020 roku wzrośnie z 12 zł od osoby do 27 zł od osoby na miesiąc. Za niesegregowane odpady zapłacimy 54 zł miesięcznie od osoby.
- W ostatnich miesiącach nastąpił dramatyczny wzrost ilości produkowanych odpadów, ale i cen za ich wywóz - tłumaczy Bogdan Stanek, prezes MZUK-u. - Jeden mieszkaniec Wałbrzycha produkuje 472 kilogramy odpadów w roku. Wytwarzamy w roku tyle odpadów, że tyle samo wynosi kubatura Zamku Książ, a to daje wyobrażenie, z jakim problemem mamy do czynienia.

Prezes MZUK-u argumentował podwyżkę przede wszystkim tym, że w razie jej braku, w zakresie gospodarowania odpadami powstanie dziura w kwocie ponad 15 milionów złotych. Tylko wzrost cen pozwoli ten deficyt zniwelować do minimum, choć nie ma żadnej pewności, że za kilka lub kilkanaście mieśsięy ceny znów nie pójdą w górę.
- Nasze nowe stawki kształtują się na średnim poziomie w porównaniu z innymi miastami - twierdzi Bogdan Stanek. - Jeśli nie ograniczymy produkcji odpadów, zwłaszcza plastiku, to te ceny będą systematycznie rosnąć.

Radni nie byli do końca przekonani argumentacją prezesa i zgłaszali swoje zastrzeżenia.
- Ja staram się tłumaczyć mieszkańcom Wałbrzycha, skąd wynika tak wysoka podwyżka, ale większość nie wie czym ma te plastikowe opakowania zastąpić. Koszty rosną i wydaje się, że nikt nad tym nie panuje - mówi Marek Dolat.

Piotr Kwiatkowski zwraca uwagę na szereg innych problemów, z którymi borykają się np. mieszkańcy Śródmieścia.
- Brakuje boksów na odpady, a ponadto ci, co segregują, obawiają się, że poniosą i tak wyższe koszty, bo jakaś grupa i tak nie będzie śmieci segregować.

Aleksandra Winiarska z UM podkreślała, że gmina nie odpowiada za budowę boksów śmietnikowych, nie ma takiego obowiązku, a na wspólontach spoczywa obowiązek stworzenia odpowiednich warunków do odbioru odpadów. Według radnego Jerzego Langera, duży problem mają zwłaszcza mieszkańcy dużych osiedli.
- Segregacja odpadów w wieżowcach jest mało prawdopodobna, bo część osób tam zamieszkujących, tylko wynajmuje lokal i im na segregacji nie zależy, a ponadto czasem gniazda selektywnej zbiórki odpadów są oddalone w znacznej odległości od budynków mieszkalnych, a to zwłaszcza dla osób starszych spore utrudnienie - mówi radny.

Ostatacznie przy 19 głosach "za", 2 "przeciw" i 1 "wstrzymującym się" uchwała została podjęta.
- Wałbrzych określił drogę jaką chce podążać i stąd akcja "Stop plastik" - mówi prezydent Roman Szełemej. - Niektóre miasta zmieniały stawki niemal co roku, a u nas od 5 lat te ceny pozostawały na tym samym poziomie. Teraz po prostu nie mieliśmy innego wyjścia jak podnieść te stawki. Jeśli rząd nie podejmie w tym temacie radykalnych kroków, to obawiam się, że w przyszłym roku zapłacimy jeszcze więcej.

Twoja reakcja na artykuł?

6
6%
Cieszy
1
1%
Hahaha
1
1%
Nudzi
1
1%
Smuci
24
25%
Złości
64
66%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group