Środa, 20 listopada
Imieniny: Edmunda, Rafała
Czytających: 5116
Zalogowanych: 3
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Pożar na Ratuszowej

Środa, 14 lipca 2010, 16:45
Aktualizacja: Niedziela, 18 lipca 2010, 14:57
Autor: Sven
Wałbrzych: Pożar na Ratuszowej
Drzewa wycięte podczas prac zostały spalone
Fot. Krzysztof Żarkowski
Dwa dni paliło się potężne ognisko na bocznym boisku przy ulicy Ratuszowej.

Dzisiaj dym widoczny był już na ulicy Andersa, a wczoraj, jak mówili okoliczni mieszkańcy, trzeba było zamykać okna, aby ochronić mieszkania przed dymem i sadzą. Wzywana przez nich straż miejska stwierdziła, że wszystko odbywa się legalnie, bo firma ma stosowne pozwolenie.

Istnienie takiego pozwolenia jest dla nas nawet ciekawsze niż, gdyby ktoś palił nielegalnie, co jest sytuacją codzienną i banalną. Ciekawostką jest natomiast kto i dlaczego wydał tak absurdalne pozwolenie. Przecież drewno jest materiałem cennym i ludzkość wypracowała dla niego mnóstwo zastosowań. W tym przypadku, jak się dowiedzieliśmy, byli chętni na jego zagospodarowanie. Okoliczni mieszkańcy chcieli je po prostu pociąć i zabrać do domu jako opał na zimę. A tak być może będą musieli wycinać drzewa w lesie na pobliskim Chełmcu, co jest zjawiskiem nagminnym od jesieni do wiosny.

Zawiadomiona przez nas straż miejska w końcu przyjechała. Potrzebne jednak było dwukrotne wzywanie. Po półgodzinnym oczekiwaniu patrol przybył. Rozmowa z pracownikami nie mogła być do końca skuteczna, ponieważ to nie był ich pomysł. Oni wykonywali tylko polecenia i też nie mogli się nadziwić niegospodarności decydentów.
Do wieczora za sprawą straży miejskiej ognisko miało zostać zasypane piaskiem i w ten sposób ugaszone. Do wycięcia zostało jeszcze co najmniej kilka drzew, które są już zaznaczone.

Nie wiemy czy to czyjaś niefrasobliwość czy może wina upału. Ale jeśli to ten drugi powód, to niech nas ręka boska broni, bo upały mają jeszcze trwać!

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group