W spotkaniu oprócz pokrzywdzonych górników udział wzięli również: Katarzyna Mrzygłocka - Poseł na Sejm RP, Roman Szełemej - Prezydent Wałbrzycha, a także górnicy z Górnego Śląska i mecenas, który doradzał górnikom w jaki sposób mogą dochodzić swoich praw i wpłynąć na organa państwowe, aby te dokonały ponownego przeliczenia ich emerytur. Pomimo zaproszenia na spotkanie nie przybyli przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Sądu Okręgowego w Świdnicy.
Wałbrzyskim górnikom chodzi głównie o to, że w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, decyzją ówczesnego Sejmu obniżono ich świadczenia emerytalne o 50 procent. W marcu 2015 roku weszła w życie ustawa o Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, która daje możliwość ponownego przeliczenia świadczeń emerytalnych. Niestety, część dokumentacji została zniszczona, a górnicy nie posiadają dokumentów poświadczających ich zarobki. Dlatego też wałbrzyski oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych nie dokonał przeliczenia. Górnicy zwrócili się z tą sprawą do Sądu Okręgowego w Świdnicy, który również odmówił wydania decyzji o ponownym przeliczeniu świadczeń, ze względu na brak dokumentów.
Okazuje się, że skompletowanie dokumentów, na podstawie których Zakład Ubezpieczeń Społecznych mógłby dokonać ponownego przeliczenia świadczeń nie jest rzeczą prostą, ale nie jest też rzeczą niemożliwą, na co wskazywał przybyły z Górnego Śląska mecenas. Zgodnie z obowiązującymi w tamtych latach przepisami została zniszczona dokumentacja płacowa, ocalała natomiast dokumentacja osobowa, która w połączeniu ze stopniem zaszeregowania daje już udokumentowaną, choć niepełną, nie zawierającą wielu dodatków, informację o zarobkach, na podstawie której sąd może nakazać ponowne przeliczenie świadczenia. Jednak dostęp do dokumentacji jest w pewnym stopniu ograniczony, dlatego najlepiej skorzystać z usług prawników.
Pełne poparcie dla dążeń górników zadeklarowała zarówno Katarzyna Mrzygłocka - Poseł na Sejm RP jak i Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej, który zapewnił zebranych górników, że jeżeli będzie taka potrzeba i będzie to możliwe, udzieli im niezbędnej pomocy, chociażby przy docieraniu do wymaganych przez sąd i Zakład Ubezpieczeń Społecznych dokumentów.