Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana, co wskazywało, że Poznań nie odda łatwo pola. Miejscowi postawili na doświadczenie i trener rzadko rotował składem. Po 10 minutach było 21-20 dla gospodarzy. W drugiej kwarcie oglądaliśmy nadal bardzo zacięte widowisko. Wałbrzyszanie powoli zaczęli przechylać szalę na swoją korzyść, ale wyjątkowo dobrze dysponowana pierwsza piątka Poznania nie dawała za wygraną i po 20 minutach było tylko 40-37 dla wałbrzyszan.
Trzecia kwarta okazała się przełomowa w tym meczu, bowiem to ekipa Enei zagrała świetnie w ofensywie, a my niestety tego dnia nie byliśmy w defensywie zbyt dobrze dysponowani i w efekcie po 30 minutach Poznań zbudował 7 oczek przewagi (68-61). W czwartej kwarcie nasi gonili i dogonili rywala, ale jednak żelazny skład przeciwnika dał radę wydrzeć wygraną naszym koszykarzom i ten wynik trzeba jednak uznać za sporą niespodziankę.
Enea Basket Poznań - Górnik Zamek Książ Wałbrzych 92-88 (21-20, 16-20, 31-21, 24-27)
Górnik: Góreńczyk 19, Jackson 17, Kowalenko 13, Jakóbczyk 10, Margiciok 10, Niedźwiedzki 6 (7 zbiórek), Dawdo 6, Durski 4, Han 3 (6 zbiórek, 4 asysty).