Pierwsza kwarta w wykonaniu wałbrzyszan była znakomita. Po 4 minutach nasi prowadzili 12-0 i dopiero celna trójka Marcina Sroki odblokowała gości. Do końca tej kwarty stroną dyktującą warunki gry byli wałbrzyszanie i po 10 minutach prowadziliśmy 29-15. W drugiej ćwiartce tak różowo gra Górnika już nie wyglądała. Zaczęły pojawiać się w naszych szeregach błędy, straty i niecelne rzuty. Goście może nie grali nadzwyczajnie, ale systematycznie zmniejszali dystans i w efekcie do przerwy mieliśmy 46-43 dla gospodarzy. W 23. minucie po celnej trójce Sannego, Pogoń wyszła na prowadzenie (48-50) i to rozsierdziło wałbrzyską ekipę, która bardzo szybko odzyskała prowadzenie i zaczęła budować przewagę punktową. Po 30 minutach Górnik prowadził 69-60. Ostatnie 10 minut to kontynuacja powiększania przewagi, która na koniec meczu zatrzymała się na poziomie 14 punktów.
Górnik Wałbrzych - Pogoń Prudnik 84-70 (29-15, 17-28, 23-17, 15-10)
Górnik: Bojanowski 19 (6 zbiórek, 5 asyst), Jakóbczyk 18 (4 asysty), Wróbel 9, Cechniak 8 (16 zbiórek), Durski 7, Ratajczak 6, Zywert 6, Malesa 5, Koperski 3, Ochońko 3, Stankiewicz 0.