"Zarząd Stowarzyszenia Górnik Wałbrzych 2010 informuje, że Adrian Mroczek-Truskowski nie jest już asystentem trenera Łukasza Grudniewskiego i że zakończył współpracę z naszym klubem" - czytamy na profilu społecznościowym klubu.
Czy ta zmiana oznacza kolejne roszady personalne w klubie? Obserwując w ostatnich tygodniach fora internetowe i wpisy kibiców na temat gry i atmosfery panującej w koszykarskim Górniku, nie sposób odnieść wrażenia, że jednak nie wszystko funkcjonuje na 100 procent. Wprawdzie nasi wciąż są w czołówce tabeli, ale ich gra pozostawia wiele do życzenia. Obrywa się trenerowi Łukaszowi Grudniewskiemu, że się wypalił lub, że w tym sezonie nie ma koncepcji na grę Górnika w ofensywie. Dostaje sie koszykarzom, ze tworzą zlepek indywidualności, ale nie tworzą zgranej drużyny walczącej na całej szerokości i długości parkietu, co w ostatnich sezonach było kluczowe dla wyników Górnika. Co przyniesie przyszłość? Zobaczymy. Już jutro Górnik podejmuje czołową ekipę ligi GKS Tychy i na pewno, zarówno na trenerze, jak i koszykarzach, spoczywa duże obciążenie. Przyjście Piotr Niedźwiedzkiego zaprocentuje zapewne dopiero za kilka tygodnia, a czy trener Grudniewski ma wszystko pod kontrolą być może pokaże już jutrzejszy mecz przyjaźni z Tychami. Początek o godzinie 17.00.
W 16. kolejce Suzuki 1 Ligi zmierzymy się z zaprzyjaźnionym GKS-em Tychy. Na parkiecie rywalizacji o każdą piłkę jednak nie zabraknie, bo tyszanie to nasz sąsiad w czubie tabeli. W spotkaniu z GKS-em w naszych barwach przed wałbrzyską publicznością zadebiutuje Piotr Niedźwiedzki. W składzie gości znajduje się były biało-niebieski, Maciej Koperski. Na kibiców tradycyjnie czekają konkursy, gry i zabawy. Warto pojawić się w Aqua Zdroju, bo nasz kolejny mecz w Wałbrzychu dopiero 22 stycznia (z AGH Kraków).