Miasto planuje zachęcić do pracy w Wałbrzychu specjalistów z różnych dziedzin. Mowa o takich zawodach jak lekarz, pielęgniarka, policjant, strażak, inżynier, artysta, dziennikarz.
- Uchwała dotycząca wynajmu mieszkań zawiera zapis mający na celu zwiększenie potencjału społecznego wałbrzyszan i dążenie do tego, by miasto się nie wyludniało – tłumaczy prezydent. – Zależy nam na ludziach, którzy mają duży potencjał i w tym celu będziemy remontować lokale w Śródmieściu i z pominięciem kolejki proponować te lokale do wynajęcia osobom, na którym miastu szczególnie zależy, które mają taki właśnie potencjał.
Prezydent podkreślił, że remonty prowadzone w Śródmieściu i kolejne inwestycje były pierwszym krokiem, by to miejsce odżyło. Wiele mieszkań w Śródmieściu stoi pustych, wiele innych jest zadłużonych przez mieszkańców, którzy od dłuższego czasu nie płacą czynszu.
- Rewitalizacja to nie tylko odnowienie przestrzeni publicznej. To robimy cały czas, ale nam chodzi również o to, by tę przestrzeń publiczną wypełnić ludźmi. Chcemy tym miejscom przywrócić życie – mówi Marek Małecki z MZB. – Do wynajęcia dla osób niezbędnych dla Wałbrzycha będą mieszkania o zróżnicowanym metrażu. Myślę, że znajdą się zainteresowani taką możliwością i będą z naszej oferty korzystać, a mówimy obecnie o kilkudziesięciu takich lokalach.
Samorządowcy nie kryją, że chcą wprowadzić do Śródmieścia szeroką grupę wartościowych ludzi, którzy będą w Wałbrzychu pracować i stać ich będzie na płacenie czynszu. Jednocześnie osoby, które zalegają z czynszami, mają stopniowo opuszczać te lokale w Śródmieściu i być przenoszone do lokali socjalnych. Ten proces jest zaplanowany na co najmniej 10 lat, bo chyba dopiero po takim okresie będzie można powiedzieć, czy cel uchwały został zrealizowany.
- Kryteria dla osób niezbędnych, to jedynie podjęcie pracy na terenie Gminy Wałbrzych i umowa o pracę na czas nieokreślony – mówi Jolanta Pabisz z UM. – Komisja rozpatrzy takie wnioski i uzna, czy taki lokal konkretnej osobie się należy. Umowa najmu zostanie podpisana na czas wykonywania przez tę osobę pracy na terenie Wałbrzycha.
Prezydent Szełemej jest pewien, że lokale w Śródmieściu już nie wypełnią się sklepami, zakładami rzemieślniczymi, jak to było 20 czy 30 lat temu.
- Te lokale należy wykorzystać w inny sposób – tłumaczy Szełemej. – Chodzi o to, by nie stały puste i nie niszczały. Mieszkania na ul. Gdańskiej, Sienkiewicza, al. Wyzwolenia są naprawdę piękne. Teraz chodzi o stworzenie przyjaznego i odpowiedniego klimatu, by osoby szczególnie ważne dla rozwoju Wałbrzycha chciały w nich zamieszkiwać.
