Po 3 minutach gry i celnej trójce Wilka wałbrzyszanie prowadzili 10-4. Goście jednak nie składali broni i w 9. minucie było 17-18 dla przyjezdnych. Pierwszą kwartę wałbrzyszanie wygrali 23-22, co zapowiadało dalsze emocje. Drugą ćwiartkę podopieczni Andrzeja Adamka zaczęli bardzo dobrze i odskoczyli z wynikiem na 30-22. Najwyższą przewagę w tej kwarcie nasi mieli w 15. minucie kiedy prowadzili 38-28, a w 17. minucie przewaga urosła nawet do 12 oczek (42-30). Do przerwy goście zdołali jednak nieco zniwelować różnicę punktową i do szatni drużyny schodizily przy stanie 48-42.
Trzecią kwartę celną trójkę rozpoczął Majewski, ale tym samym odpowiedział Jakóbczyk. W 26. minucie po celnym rzucie Stewarta Górnicy prowadzili zaledwie 58-55, ale później opanowali emocje i kontrola nad wynikiem powróciła w ich szeregi. Po 30 minutach było 66-59. Ostatnie 10 minut nie przyniosło już wielkich emocji, bo Górnik w pełni kontrolował sytuację i przewaga nie topniała, a gracze gości nie mieli argumentów, by chociaż spróbować powalczyć o poprawienie wyniku. Ostatecznie pewna 13-punktowa wygrana stała się faktem.
Górnik Zamek Książ Wałbrzych - SKS Starogard Gdański 86-73 (23-22, 25-20, 18-17, 20-14)
Górnik: Jackson 15 (4 zbiórek, 4 asysty), Pabian 15, Jakóbczyk 15 (6 asyst), Wilk 10 (7 zbiórek), Niedźwiedzki 7 (6 zbiórek), Durski 6 (6 zbiórek, 7 asyst), Kowalenko 6, Góreńczyk 5, Czempiel 4, Dawdo 3, Margiciok 0.
