Sam wynik świadczy o różnicy kilku klas dzielących obie ekipy.
Już w pierwszej kwarcie agresywna gra w defensywie i szybkie kontry spowodowały, że po 10 minutach gry Górnik prowadził 33-11. W drugiej kwarcie obraz gry nie uległ zmianie. Nadal stroną dominującą byli wałbrzyszanie, którzy przewyższali gości w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła. Po 20 minutach wałbrzyszanie prowadzili 63-19. Taka przewaga pozwoliła zaprezentować się na parkiecie wszystkim zawodnikom Górnika. Trener Marta Szymańska i jej asystent Marcin Ewiak oszczędzali Pawlikowskiego i Murzacza, którzy mieli za sobą mecz w ekipie seniorów. Za to kapitalną partię rozegrał Wieczorek, który w całym spotkaniu zdobył aż 38 punktów. W drugiej połowie przewaga Górnika z minuty na minutę rosła i ostatecznie wałbrzyszanie wygrali różnicą 83 punktów, co w rozgrywkach koszykarskich zdarza się niezwykle rzadko.
Górnik Wałbrzych – Nysa Kłodzko 121-38 (33-11, 30-8, 27-8, 31-11)
Górnik: Wieczorek 38, Łozowicki 16, Kołkowski 14, Pawlikowski 12, Dereczenik 9, Murzacz 9, Pabisiak 9, Hupało 4, Dudka 4, Rostkowski 4, Mucha 2, Lewandowski 0.