Funkcjonariusze Paweł F. oraz Martin S. są również oskarżeni o to, że poświadczyli nieprawdę w swoich notatkach służbowych.
Przypomnijmy, że do nieszczęśliwego w skutkach zdarzenia doszło 10 marca bieżącego roku. Wtedy to bezdomny Czesław C. znajdował się pod budynkiem, w którym mieszka jego siostra. Mężczyzna był w słabej kondycji fizycznej. Patrol policji przyjechał na to miejsce na skutek wezwania przez okolicznych mieszkańców. Funkcjonariusze zabrali do radiowozu bezdomnego, ale w trakcie przewożenia, otrzymali zgłoszenie do kolejnej interwencji i podjęli decyzję, by mężczyznę z pojazdu służbowego wysadzić w okolicach kompleksu leśnego. Policjanci wrócili na miejsce po około 2 godzinach, ale znaleźli Czesława C. już nieżyjącego. W notatce służbowej jednak opisali, że przypadkowo znaleźli zwłoki bezdomnego i tym samym poświadczyli nieprawdę. Funkcjonariusze w początkowej fazie dochodzenia nie przyznawali się do winy, ale później złożyli obszerne wyjaśnienia. Zostali zawieszeni w swoich obowiązkach służbowych, a teraz odpowiedzą przed sądem za nieumyślne spowodowanie śmierci, za które grozi im do 5 lat więzienia.