Według radnych WWS, prezydent Kruczkowski zrobił z obietnicy przywrócenia Wałbrzychowi statusu powiatu grodzkiego swoje hasło wyborcze. Był to tylko i wyłącznie chwyt marketingowy. Alicja Rosiak powiedziała, że od 1 stycznia 2011 roku Wałbrzych będzie funkcjonował na dotychczasowych zasadach.
Czy wniosek prezydenta Kruczkowskiego był w ogóle rozpatrywany przez rząd lub jeśli był, to dlaczego został odrzucony, powinno zostać wyjaśnione w odpowiedzi na zapytanie, jakie WWS skierowała do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Paweł Szpur twierdzi, że czeka już trzy tygodnie. Na odpowiedź z MSWiA czeka także Rada Powiatu. Tyle tylko, że od trzech miesięcy.
Zdaniem Mirosława Lubińskiego, chodzi jak zwykle o pieniądze. Powiat jest bardzo mocno zadłużony. Utworzenie powiatu grodzkiego spowodowałoby przejęcie długu przez Miasto. To z kolei doprowadziłoby do przekroczenia dopuszczalnego progu zadłużenia i ustanowienie zarządu komisarycznego.
Zadzwoniliśmy do Departamentu Administracji Publicznej MSWiA, gdzie Grzegorz Latos wyjaśnił nam, że jeżeli decyzja o przywróceniu grodzkości Wałbrzychowi nie została uwzględniona w Rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 27 lipca 2010 roku w sprawie granic i nazw gmin oraz siedzib ich władz, ustalenia granic niektórych miast oraz nadania niektórym miejscowościom statusu miasta, to znaczy, że już w tym roku nie nastąpi. Tak wynika z obowiązującego ustawodawstwa. Wspomniane rozporządzenie wchodzi w życie 1 stycznia 2011 roku, czyli w dniu, od którego Wałbrzych miał na powrót być powiatem grodzkim.
Najmniej optymistyczny w tej sprawie jest fakt, że we wniosku o przywrócenie grodzkości Wałbrzychowi, Departament Administracji Publicznej MSWiA stwierdził uchybienia formalne, które go dyskwalifikowały.
Poniżej prezentujemy oświadczenie WWS w tej sprawie.
Oświadczenie Klubu Radnych Wałbrzyska Wspólnota Samorządowa
Cztery lata temu Piotr Kruczkowski przekonywał Wałbrzyszan, że odzyskanie grodzkości dla Wałbrzycha jest lekiem na całe zło i jedyną szansą rozwoju tego miasta. Hasło „Jedno miasto, jeden gospodarz” stało się mottem przewodnim Piotra Kruczkowskiego, które miało po raz drugi wynieść go na urząd Prezydenta Miasta Wałbrzycha. I tak niestety się stało….
W ulotkach wyborczych Piotra Kruczkowskiego, jakie rozdawano Wałbrzyszanom, czytamy : „ … Odzyskamy dla Wałbrzycha prawa powiatu i należny mu prestiż. Dzięki temu pozyskamy większe środki europejskie. Jesteśmy do tego bardzo dobrze przygotowani …”. Piotr Kruczkowski i Platforma Obywatelska.
Dziś widzimy, że Piotr Kruczkowski był bardzo dobrze przygotowany do stosowania chwytów marketingu politycznego w kampanii wyborczej, a nie do rzeczywistej walki o odzyskanie „praw grodzkich” dla Wałbrzycha i o miliony z Unii Europejskiej, które miały jakoby spłynąć na miasto niczym manna z nieba, kiedy po raz drugi będzie Prezydentem.
To żałosne, że Piotr Kruczkowski przez cztery lata swoich rządów nie potrafił spełnić danego Wałbrzyszanom słowa w kampanii o swoją drugą kadencję! W Polsce na każdym szczeblu, począwszy od gminy, a skończywszy na rządzie RP, rządzą koledzy partyjni Piotra Kruczkowskiego z Platformy Obywatelskiej! Mając za sobą tak korzystny układ polityczny, nie odzyskał On obiecanych praw Powiatu.
Jako mieszkańcy Wałbrzycha czujemy się oszukani przez Piotra Kruczkowskiego w kwestii „przywrócenia grodzkości”. To Jego ewidentna klęska!