Faworytem meczu byli gospodarze i kibice liczyli, że Promet bez większych problemów odprawi z kwitkiem rywala ze Wschowy.
Tymczasem pierwsza kwarta była bardzo wyrównana. Goście niemal cały czas prowadzili kilkoma punktami, a nasi mieli duże problemy ze zdobywaniem punktów. W drugich 10 minutach wałbrzyszanie starali się doprowadzić do wyrównania i ta sztuka się im udała, bowiem po 20 minutach na tablicy widniał wynik remisowy po 37. Ten rezultat zapowiadał wielkie emocje w drugiej połowie. W ekipie z Wałbrzycha świetne zawody rozgrywał Myślak, który wziął na siebie ciężar zdobywania punktów.
Trzecia kwarta to walka kosz za kosz. Żadna z ekip nie potrafiła zbudować bezpiecznej przewagi i wynik stale oscylował wokół remisu. Po 30 minutach 54-55 dla Wschowy. Początek ostatniej kwarty to lepsza postawa gości. Wschowa odskoczyła na 6 punktów, ale wałbrzyszanie zdołali dość szybko zmniejszyć tę różnicę. Końcówka była bardzo emocjonująca, ale więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. Celne rzuty Iwańskiego oraz Myślaka zadecydowały, że nasza drużyna wygrała mecz 80-76.
KK Promet Wałbrzych – WSTK Wschowa 80-76 (19-22, 18-15, 17-18, 26-21)
Promet: Myślak 26, Iwański 15, Kołodziej 14, Ratajczak 10, Karwik 8, Olszewski 5, Abramowicz 2, Borzemski 0.