Po 4 minutach gry wałbrzyszanie prowadzili 15-4 i grali bardzo dobrze zarówno w ataku jak i defensywie. Zespół gości starał się nawiązać walkę, ale robił to ze słabym efektem. Po 10 minutach Górnik prowadził 24-15, a aż 14 punktów w pierwszej ćwiartce zanotował na swoim koncie Wróbel.
W drugiej kwarcie skuteczność obu zespołów pozostawiała sporo do życzenia. Nasi zawodnicy spokojnie kontrolowali wydarzenia na parkiecie i nie pozwalali rywalowi zbliżyć się z wynikiem. Na minutę przed końcem pierwszej połowy Górnicy prowadzili 33-25, ale końcówka była znakomita w wykonaniu Górnika i po 20 minutach było 37-25.
Kolejne 10 minut nie zmieniły właściwie niczego, bowiem to nadal Górnik dyktował warunki na parkiecie, a goście choć grali ambitnie i starali się zmienić niekorzystny obraz meczu, nie byli w stanie zbliżyć się na mniej niż 10 punktów. Po 30 minutach było 48-38.
Po 2 minutach ostatniej kwarty przewaga podopiecznych trenera Arkadiusza Chlebdy wzrosła do 15 punktów (55-40I i wtedy chyba już wszyscy obecni w hali mogli odetchnąć z ulgą i spokojnie oglądać dalsze minuty. W kolejnych akcjach trwała gra kosz za kosz, co dla naszej drużyny było dobrym rozwiązaniem i ostatecznie wygrana 69-57.
Górnik Trans.eu Wałbrzych - MKS Sokół Marbo Międzychód 69-57 (24:15, 13:10, 11:13, 21:19)
Górnik: Wróbel 22 (11 zbiórek), Niesobski 22 (9 zbiórek, 5 asyst), Glapiński 10 (4 asysty), Piros 6 (5 asyst), Rzeszowski 4 (6 zbiórek), Ratajczak 3, Bochenkiewicz 2, Krzymiński 0, Jeziorowski 0, Podejko 0, Ciuruś 0.