Pierwsza kwarta była bardzo udana w wykonaniu wałbrzyszan. Nasi grali na wysokim procencie skuteczności i wygrywali walkę podkoszową, w czym duża zasługa rozgrywającego dobre zawody Krzywdzińskiego. W efekcie wałbrzyszanie po 10 minutach prowadzili 25-17. W drugiej ćwiartce goście zagrali zdecydowanie lepiej w defensywie i ograniczyli nasze zdobycze punktowe. Na szczęście w naszym zespole znów aż 6 zawodników równomiernie punktowało i to pozwalało cały czas utrzymywać wałbrzyszanom nieznaczną przewagę. Po 20 minutach Górnik prowadził 38-34.
W trzeciej kwarcie biało-niebiescy odzyskali skuteczność i powoli powiększali przewagę. Trzeba dodać, że w tym meczu oddaliśmy aż 13 skutecznych rzutów za 3 punkty. Goście starali się walczyć, ale mieli zbyt mało argumentów na zmotywowanych wałbrzyszan. Po 30 minutach Górnik prowadził 64-53 i miał wszystko pod kontrolą. Ostatnie 10 minut nie przyniosło już większych emocji, bowiem nasza drużyna nie pozwoliła rywalowi na zbyt wiele, a wręcz przeciwnie, dołożyła kolejnych kilka punktów przewagi.
Górnik Trans.eu Wałbrzych - AZS Częstochowa 86:70 (25:17, 13:17, 26:19, 22:17)
Górnik: Krzywdziński 22, Kruszczyński 17, Wróbel 14, Glapiński 13, Durski 10, Ratajczak 9, Kaczuga 1, Jeziorowski 0.