Pierwsza kwarta pokazała, jak duży potencjał ma zespół z Wrocławia, słynący ze szkolenia młodzieży. Już po 10 minutach było 9-26 dla gości. W drugiej ćwiartce gra podopiecznych Michała Borzemskiego znacznie się poprawiła, a zwłaszcza w ofensywie akcje zespołu z uzdrowiska mogły się podobać. Do przerwy było 30-50. W trzeciej kwarcie znów znacząco lepiej prezentowali się przyjezdni, którzy z minuty na minutę odjeżdżali z wynikiem i w efekcie po 30 minutach było 47-81. W ostatnich 10 minutach gospodarze znów zaprezentowali się poprawnie, dzielnie walczyli i próbowali nie dopuścić do straty ponad 100 oczek, ale ostatecznie ta sztuka się im nie udała.
MKS Basket Szczawno-Zdrój - WKK Wrocław 64-101 (9-26, 21-24, 17-31, 17-20)
MKS: Kaczmarek 16, Jurkowski 14, Kucyper 13, Włochal 7, Karwik 7, Klimek 5, Krasiński 2.