- Podpisujemy umowę na zakup aut, które będziemy wykorzystywać zimą. W magazynie, na pierwsze przymrozki, czeka 2000 ton soli, a niedługo będą u nas nowe auta i sprzęt służący do zimowego utrzymania dróg. Przystosujemy także część posiadanego taboru, który będzie wielozadaniowy. W tym roku to my zaskoczymy zimę - czytamy na profilu wałbrzyskiego MZUK-u.
Gmina Wałbrzych zdecydowała się na takie rozwiązanie i przejęcie zimowego utrzymania dróg, bowiem ma to przynieść wymierne korzyści i oszczędności finansowe, które mogą sięgnąć nawet 50 procent. Prezydent Roman Szełemej zapewnia, że ta decyzja jest przemyślana, była konsultowana, przeprowadzono analizy i teraz wprowadzono ją w życie. Firmy zewnętrzne proponowały bardzo wysokie stawki za zimowe odśnieżanie dróg, które sięgały kilkunastu milionów złotych.
- Według nas takie stawki są zbyt wysokie. Jesteśmy w stanie sami zadbać o odśnieżanie i dzięki temu zaoszczędzić sporo pieniędzy - mówi prezydent Roman Szełemej. - U nas zimy czasami są bardzo wymagające i ciężko nadążyć z odśnieżaniem, ale myślę, że staniemy na wysokości zadania. Mamy własny magazyn soli, mamy nowy sprzęt, będziemy go doposażać.
Sześć nowych pługopiaskarek już wkrótce pojawi się w Wałbrzychu. Ten zakup ma wystarczyć na zabezpieczenie dróg, choć oczywiście MZUK zaopatrza się w inne sprzęty potrzebne do odśnieżania. Zakup sześciu pługopiaskarek ma kosztować blisko 7 milionów złotych. Ma to jednak zapewnić skuteczne odśnieżanie na kilka najbliższych zim.
Podjęcie decyzji o przejęciu przez gminę zimowego utrzymania dróg jest zabiegiem dosyć ryzykownym, bowiem jeśli to utrzymanie nie będzie realizowane na odpowiednim poziomie lub zima zaskoczy drogowców swoją intensywnością, to z pewnością w kierunku Ratusza i MZUK-u posypią się słowa krytyki. Jednak prezydent Szełemej jest znany z podejmowania takich odważnych decyzji, bowiem już wcześniej zadecydował o przejęciu przez MZUK gospodarki odpadami i te zadania są realizowane z dość pozytywnym skutkiem (przynajmniej tak wynika ze słów prezydenta). Przejęcie zimowego utrzymania dróg oznacz wzrost zatrudnienia w MZUK-u, który docelowo ma dawać pracę około 300 osobom.
- Liczymy na poważne oszczędności - informuje szef MZUK-U Bogdan Stanek. - Ten sprzęt, który zakupujemy, będzie wykorzystywany nie tylko w zimie, ale także w pozostałe miesiące roku, choćby do zamiatania ulic, czy wywożenia liści. Będziemy pracować w systemie 12 na 12, a dyspozytorzy będą reagować na sygnały mieszkańców.