O szpitalu w Wałbrzychu w ostatnim czasie było bardzo głośno. Zmiany na stanowisku kierowniczym, zmiany w kadrze medycznej oraz zamieszanie związane z nieprawidłowościami w dokumentacji w szpitalu sprawiły, że wszyscy z niecierpliwością czekaliśmy na kolejne decyzje władz województwa.
Tym razem przyszła kolei na przedstawienie nowego dyrektora Mariusza Misiunę, który od początku zwrócił uwagę na możliwości placówki twierdząc, że w jego ocenie wałbrzyski szpital nie jest tonącym okrętem. Mariusz Misiuna zwraca uwagę na fakt, że prowadzenie tego typu placówki jest skomplikowane i trzeba je to robić umiejętnie.
- Moje wykształcenie oraz doświadczenie, które dotychczas zdobyłem, pomoże wyeliminować wszelkie słabości, które ten szpital posiada. Ich eliminacja sprawi, że będziemy mogli znowu się rozwijać - mówi nowy dyrektor szpitala.
Dyrektor był również bardzo powściągliwy co do najbliższych decyzji, jakie zamierza podjąć. Na pytania o braki finansowe oraz problemy z personelem, stwierdził, iż żadnych konkretnych decyzji jeszcze nie podjął.