„Stacja Metra w II LO” to pomysł uzdolnionej muzycznie młodzieży, która zainspirowała się spektaklem „Metro”. Dzięki „Dniom Wałbrzycha” uczniowie pokazali się szerszej publiczności, z którą wcześniej mieli do czynienia wystawiając musical w szkole, w Teatrze Dramatycznym i Teatrze Zdrojowym.
Po musicalu przyszedł czas na sporą dawkę śmiechu. Kabaret „Made In China” między skeczami żartował z wałbrzyskiej rzeczywistości, konwersując ze śmiałymi mieszkańcami.
Ponadto podczas sobotniego popołudnia młodsi mieszkańcy przy pomocy Karoliny Jefmańskiej - pracownika WOK - sprawdzali swoje siły, łowiąc rybki na czas i puszczając bańki mydlane.
- Dziś zabawy i animacje z dziećmi. Jutro przedstawienie mojej grupy teatralnej „Frędzle”. Staramy się jako organizatorzy urozmaicić czas zarówno dorosłym, jak i ich pociechom – mówiła Karolina Jefmańska.
W międzyczasie wałbrzyszanie mieli okazję do zabaw w lunaparku. Nie zabrakło malowania twarzy, prezentacji wałbrzyskich szkół policealnych czy stoisk z biżuterią i zabawkami.
- W tamtym roku byłem z żoną i dziećmi na koncercie T.Love. Dziś czekamy na występ Kory. Nie każdego stać na bilety na koncerty tak znanych artystów, a skoro można skorzystać z darmowych wejść i dobrze się bawić to właśnie to robimy – mówił pan Jacek, mieszkaniec Wałbrzycha.
Występ Kory spotkał się z olbrzymim zainteresowaniem wałbrzyszan, ale nie tylko. Na koncert przyjechało bardzo dużo osób również spoza Wałbrzycha. Tym razem organizatorzy mieli więcej szczęścia niż w piątek, bowiem pogoda podczas koncertu Kory była wymarzona.
- Jutro wybieram się na Kombii, bo Kora i Kombii to czasy mojej młodości - mówi z uśmiechem na twarzy Rafał Galicki.