- Będzie to miejsce, gdzie codziennie do pracy przyjeżdżać będzie ponad 200 pracowników MOPS-u - tłumaczy prezydent Roman Szełemej. - Obiekt powolli jest doposażany i będzie stopniowo zasiedlany. Stereotyp dotyczący MOPS-u istnieje i trzeba z tym walczyć. Interesanci są traktowani jako gorsi mieszkańcy miasta, a tak nie powinno być, bo są tak samo ważni jak pozostali mieszkańcy Wałbrzych, którzy nie korzystają z usług MOPS-u.
Prezydent podkreśla, że odbywają się kolejne spotkania z mieszkańcami Śródmieścia z przedsiębiorcami, które mają na celu wspieranie przedsiębiorczości w tej dzielnicy miasta.
- Będziemy wspierać indywidualne podmioty gospodarcze, które zechcą tu zainwestować - mówi prezydent. - Śródmieście jest systematycznie odnawiane. Wkrótce będziemy chcieli wprowadzić pewne ulgi podatkowe dla przedsiębiorców, bo zabiegają o to od wielu lat. Chcemy stworzyć po prostu warunki sprzyjające rozwojowi przedsiębiorczości w tej części Wałbrzycha.
Tymczasem już wkrótce do budynku w Rynku, który gmina zakupiła, tzw. Domu pod Kotwicą, przeniesiona zostanie siedziba wałbrzyskiej Straży Miejskiej, ale znajdą tu swoje miejsce również niektóre wydziały miejskiego urzędu, które zostaną przeniesione z ulicy Matejki oraz z ratusza.