Przede wszystkim należy pamiętać, że nieodpowiedni pokarm często prowadzi do bardzo poważnych chorób a nawet śmierci ptaka. Generalnie ptaki nie wydalają soli lub robią to w bardzo ograniczonym zakresie - magazynują ją, co prowadzi do poważnych uszkodzeń nerek. A zatem nie podajemy niczego, co zawiera sól. W dokarmianiu ptaków jest bardzo prosta zasada: podajemy tylko naturalne produkty. Żadnych resztek z domowej kuchni, żadnego pieczywa. Karmienie chlebem jest dość popularne, ale wyjątkowo nieodpowiednie dla ptaków. Chleb nie posiada wielkiej wartości odżywczej, szybko pleśnieje, co jest wręcz zabójcze dla ptaków, zawiera też szkodliwą sól i inne dodatki. Ponadto w wyniku spożywania chleba ptaki (zwłaszcza wodne - łabędzie i kaczki) mogą nabawić się poważnych schorzeń układu pokarmowego, a także schorzenia zwanego "anielskie skrzydło", które skutkuje deformacją stawu w skrzydle, co znacznie utrudnia a niejednokrotnie wręcz uniemożliwia ptakom latanie.
W okresie zimowym nasze karmniki najczęściej odwiedzają ziarnojady takie jak wróble, mazurki, zięby, dzwońce, czyże, szczygły, trznadle, gile, grubodzioby. Tym ptakom podajemy ziarna zbóż, pestki łuskanego słonecznika, dyni, orzechy ziemne i włoskie, proso. Na ziarna skuszą się też wszędobylskie kowaliki i sierpówki. Sikory, najczęściej modraszki, bogatki, sosnówki czy szarytki chętnie oprócz ziaren zjedzą słoninę. Oczywiście nieosoloną! Słoniną zainteresują się też dzięcioły a nawet ptaki krukowate, na przykład sójki. Przygotowując samemu słoninę, można w nią wtopić ziarna słonecznika i suszone larwy mącznika. Ptaki drozdowate - kwiczoły i kosy będą wdzięczne za pokrojone jabłka, które można też ponabijać w całości na gałęzie drzew, lub na nich zawiesić.
Warto pamiętać, że produkty, które zwiększają swoją objętość jak na przykład kasze, które również można stosować, należy podawać wyłącznie gotowane. Nieco inaczej wygląda sprawa dokarmiana ptaków wodnych. Dla nich najlepsza będzie drobno pokrojona, starta lub gotowana, nieosolona marchewka, ziarna zbóż lub płatki owsiane. Pokarm wykładamy na brzegu, nie wrzucamy go do wody! Należy pamiętać, że zbyt wczesne podawanie łabędziom czy kaczkom pokarmu może na przykład skutkować tym, że przyzwyczają się do faktu dostępności pożywienia i nie odlecą w odpowiednim czasie, a pozostając narażają się na poważne kłopoty w czasie zimy.
Przygotowany dla ptaków karmnik powinien być solidny, odporny na warunki atmosferyczne takie jak na przykład wiatr, powinien zapewniać ptakom spokojne miejsce do przyjmowania pożywienia i bezpieczeństwo. Należy pamiętać, że ptaki przy karmniku pochłonięte są jedzeniem i przez to znacznie bardziej narażone na ataki drapieżników, zarówno tych biegających i skaczących, takich jak na przykład koty, jak też skrzydlatych - takich jak na przykład krogulec. Dlatego karmnik powinien być zamocowany w miarę wysoko i z dala od drzew, w których czaić się może skrzydlaty drapieżnik. Dobrym rozwiązaniem są różnego rodzaju "feedery" - specjalne pojemniki do których wsypuje się ziarna czy metalowe klatki, do których wkłada się słoninę. Można je zawiesić w dowolnym miejscu. Karmnik należy regularnie czyścić, aby nie zalegały tam spleśniałe resztki pożywienia, a słoninę, czy to w specjalnej klatce, czy w formie kul należy wymieniać na nową, ponieważ jełczeje, co jest niezwykle niebezpieczne dla ptaków.
Ważne jest to, że jeżeli zaczniemy już dokarmianie, co powinno nastąpić gdy tylko pokrywa śnieżna lub inne, niesprzyjające warunki atmosferyczne utrudnią ptakom zdobywanie pożywienia, musimy kontynuować ten proces aż do czasu, gdy wiosna będzie zdecydowanie zauważalna. Absolutnie nie można rozpocząć dokarmiania a następnie pozostawić ptaki bez pokarmu w okresie zimowym! Wiosną i latem ptaków nie dokarmiamy, ale należy bezwzględnie pamiętać o wystawianiu dla nich poidełek, które w zasadzie powinny być dostępne dla ptaków przez cały rok.
