Pierwsza kwarta wskazywała, że gospodarze dość łatwo poradzą sobie z przeciwnikiem, bowiem MKS grał skutecznie w ataku i solidnie w obronie, co skutkowało wynikiem 25-14. W drugiej ćwiartce role się odwróciły i to zespół gości przejął inicjatywę. Po dwóch kwartach było 44-43. Trzecia kwarta niestety potwierdziła braki w zespole MKS-u. Główną bolączką stała się defensywa, która pozwalała rywalowi na zbyt wiele i w efekcie po 30 minutach było 56-63. W ostatniej kwarcie podopieczni Bartłomieja Józefowicza rzucili się do odrabiania strat i ta sztuka częściowo się im udała, ale ostatecznie to goście cieszyli się z wygranej 76-79.
MKS Basket Szczawno-Zdrój - Chrobry Kłodzko 76-79 (25-14, 19-29, 12-20, 20-16)
MKS: Adranowicz 25, Nizizński 21, Alan Stochmiałek 16, Adrian Stochmiałek 9, Skwark 5, Bydłowski 0, Sapiechowski 0, Warmiło 0, Wasilewicz 0, Miłosz 0, Piros 0, Rasztar 0.