Od początku zdominowaliśmy spotkanie w stolicy, już w pierwszej kwarcie prowadziliśmy 28:13. Wysokiego prowadzenia nie straciliśmy, ani na minutę. Jedynie na początku drugiej połowy nasza przewaga zmalała do pięciu punktów. Wtedy jednak nasi zawodnicy „włączyli kolejny bieg” i nie dali się dogonić. W meczu w Warszawie kluczem do sukcesu Górnika była świetna skuteczność, której brakowało podczas ostatniego spotkania we własnej hali z Zastalem Zielona Góra.
Czterech naszych koszykarzy uzyskało dziś dwucyfrowe wyniki. Najwięcej punktów rzucił Dariusz Wyka, a Alterique Gilbert zanotował double-double – zdobył 10 punktów i 12 asyst.
Po dzisiejszym spotkaniu w dobrych nastrojach wracamy do Wałbrzycha i z optymizmem czekamy na piątkowe starcie z STK Czarnymi Słupsk.
Dziki Warszawa - Górnik Zamek Książ Wałbrzych 68-92 (13-28, 19-22, 20-13, 16-29)
Górnik: Wyka 19, Berzins 15 (7 zbiórek), Gotcher 14 (4 asysty), Gilbert 10 (12 asyst), Wiśniewski 7, Bojanowski 7, Patton 7, Marchewka 6, Jakóbczyk 3, Smith 2, Kulka 2.