Podobnie jak w meczu z Pogonią Prudnik, na boisku pojawił się Maciej Bojanowski, ale co równie ważne, tym razem nie zabrakło również Damiana Cechniaka. Nowe założenia taktyczne oraz kilka wariantów, które trener Grudniewski zamierzał przetestować, sprawiło, że pierwsza połowa spotkania była dość wyrównana.
W trzeciej kwarcie drużyna z Wałbrzycha zaczęła jednak już grać na swoim stałym poziomie. Górnik szybko zaczął zdobywać punkty. Jedna z serii 13:2 pokazała, że jest to drużyna bardzo dobrze przygotowana do trudnych momentów w trakcie spotkania. 34 punkty w ostatnich 10 minutach gry sprawiło, że wałbrzyska drużyna zakończyła zawody zwycięsko.
Górnik Trans.eu Wałbrzych - Nysa Kłodzko 105:90 (22-23, 22-22, 27-28, 34-17)
Górnik: Koperski 18, Kamiński 17, Malesa 15 (6 asyst), Ratajczak 12, Bojanowski 11 (8 zbiórek), Jakóbczyk 11, Zywert 10 (5 asyst), Podejko 4, Wróbel 3, Durski 2, Cechniak 2.