Gospodarze od samego początku przejęli inicjatywę i już w 5. minucie uwieńczyli ją bramką. Strzelcem gola został Pytlewski, który popisał się przepięknym uderzeniem z dystansu. Niespełna 60 sekund później było już 1-1. Zawodnicy z Mrowin znakomicie wykorzystali nieudaną „pułapkę ofsajdową” miejscowych i doprowadzili do wyrównania. W 20. minucie kolejne trafienie zaliczyli wałbrzyszanie. Po składnej i szybkiej akcji, Sajdak zagrał w pole karne do nadbiegającego Łungowskiego, a ten z bliska wpakował piłkę do siatki rywali. Chwilę później dogodną sytuację dla wałbrzyszan zmarnował Łysakowski, który mając przed sobą tylko golkipera gości, posłał futbolówkę wysoko nad poprzeczką. Ten sam zawodnik w 40. minucie spotkania nie wykorzystał kolejnej „setki”, ale tym razem jego strzał powędrował minimalnie nad bramką.
Drugą część spotkania od mocnego uderzenia rozpoczęli miejscowi, bowiem w 47. minucie zdobyli oni kolejną bramkę. Pod dośrodkowaniu Pytlewskiego, drugą bramkę w meczu zdobył Łungowski. Dwie minuty później wynik meczu mógł podwyższyć Grygiel, ale jego strzał zatrzymał się na poprzeczce. W 60. minucie było już 4-1 dla Podgórza. Kolejną asystę zaliczył Pytlewski, a autorem czwartego trafienia został Grygiel. Dwie minuty później kolejną stuprocentową sytuację zmarnowali miejscowi, ale tym razem za sprawą popularnego „Pytla”, który z dwóch metrów trafił w ręce bramkarza. Chwilę później bramkę dla Podgórza mógł zdobyć Sajdak, ale jego strzał z linii bramkowej w ostatnim momencie wybił obrońca gości.
W 67. minucie przypomnieli o sobie goście, którzy po groźnym kontrataku wywalczyli rzut karny, którego nie wykorzystali. Futbolówka po uderzeniu napastnika Mrowin zatrzymała się na słupku. Trzy minuty później arbiter główny po raz drugi wskazał na „wapno” ale tym razem dla gospodarzy, po faulu na Łysakowskim. Miejscowi nie zmarnowali takiej okazji, a Rak pokazał rywalom, jak wykonuje się „jedenastki”. W 73. minucie wynik spotkania na 6-1 podwyższył, wprowadzony dziewięć minut wcześniej, Żukowski. Cztery minuty później drugą bramę zdobyli przyjezdni. Sędzia podyktował rzut wolny pośredni z 9 metrów. Goście tym razem dogodnej okazji nie zaprzepaścili. W 82. minucie kolejną bramkę dla Podgórza zdobył Pytlewski, a siedem minut później swoje trzecie trafienie zanotowali Zieloni.
Podgórze Wałbrzych – Zieloni Mrowiny 7-3 (2-1)
Bramki dla Podgórza: Łukasz Pytlewski – dwie (5), (82), Piotr Łungowski – dwie (20), (47), Mariusz Grygiel (60), Piotr Rak (70), Dawid Żukowski (73)
Podgórze: Skoneczny – S.Jaśkiewicz, Rak, Hertmanowicz, Sędłak (46’Szlawski, 75’Solisz) – Poczachowski, Grygiel (64’Żukowski), Łungowski, Sajdak – Łysakowski, Pytlewski
Trenerzy: Paweł Sajdak i Ryszard Matyszczak