Rezerwy MKS–u Szczawno–Zdrój idą od wygranej do wygranej. Tym razem pokonały rewelacyjną Iskrę Witków.
Spotkanie dwóch beniaminków, którzy świetnie zaczęli sezon od trzech wygranych, zapowiadało się niezwykle interesująco. I choć spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, to emocji nie brakowało. W pierwszych 45 minutach kibicie goli nie zobaczyli i sytuacji podbramkowych też nie było wiele. Iskrą wstrząsnęły trzy minuty między 59 a 62. Wtedy to gospodarze za sprawą Bartłomieja Kulika i Piotra Jankowskiego wyszli na dwubramkowe prowadzenie. W zespole gości aż nadto widoczny był brak superstrzelca Radosława Łatki. Iskra była w stanie zdobyć gola w 89. minucie, keidy do bramki MKS-u trafił Kołodziej.
MKS II Szczawno-Zdrój - Iakra Witków 2-1 (0-0)