Wałbrzyszanie zaczęli mecz od mocnego uderzenia i po 3 minutach prowadzili 6-0. Później dzięki dwóm celnym trójkom Dery zrobiło się po 6. Górnicy jednak dość szybko opanowali sytuację, wzmocnili defensywę i po 10 minutach prowadzili 21-8.
Początek drugiej ćwiartki to popisowa gra Niesobskiego i rosnąca przewaga biało-niebieskich. W 14. minucie nasi prowadzili 31-13. Gospodarze, głównie za sprawą Dery, starali się nawiązać równorzędną walkę z Górnikiem, ale nasza ekipa była dzisiejszego dnia naprawdę dobrze dysponowana. Górowaliśmy nad przeciwnikiem w każdym elemencie i w efekcie po 20 minutach wałbrzyszanie prowadzili już 46-20.
W trzeciej kwarcie Górnicy kontynuowali dzieła zniszczenia. Podopieczni Arkadiusza Chlebdy grali bardzo skutecznie w obronie i nie pozwalali na zbyt wiele przeciwnikowi. Po skutecznych akcjach Wróbla i celnej trójce Durskiego, który znów dostał okazję pograć dłużej, w 25. minucie Górnicy prowadzili już 55-20. Po 30 minutach było 68-26 dla naszych graczy.
W ostatnich 10 minutach wałbrzyszanie nieco rozluźnili szyki obronne i dzięki temu Muszkieterowie zdobyli kilka łatwych punktów, ale oczywiście nie miało to większego znaczenia dla przebiegu meczu, bowiem Górnik cały czas powiększał przewagę. W 33. minucie sięgnęła ona 44 punktów (33-77). W końcówce ta różnica jeszcze się zwiększyła i ostatecznie Górnik wygrał 49 punktami, co świadczy o różnicy dzielącej oba zespoły.
Muszkieterowie Nowa Sól – Górnik Wałbrzych 42-91 (8-21, 12-25, 6-22, 16-23)
Górnik: Wróbel 22 (10 zbiórek), Niedźwiedzki 18, Niesobski 17 (5 asyst), Glapiński 8 (10 asyst), Durski 7 (6 zbiórek), Kozak 7, Rzeszowski 6, Ratajczak 4, Bochenkiewicz 2 (7 zbiórek), Jeziorowski 0.