Wałbrzyszanie w tym roku zaprezentowali się kibicom tylko raz, kiedy pokonali 84-79 Polonię Leszno. Później w dwóch kolejnych seriach meczów pauzowali, bowiem dwie drużyny wycofały się z rozgrywek. Teraz przyjdzie czas zmierzyć się z Nysą Kłodzko. Nasi w pierwszej rundzie w Kłodzku pewnie wygrali. Czy tak samo będzie jutro o godzinie 18.00 w hali Aqua Zdroju? Na pewno faworytem są wałbrzyszanie, którzy z bilansem 13-2 są wciąż w czołówce ligi, ale mają mniej rozegranych spotkań niż trzy ekipy będące przed nimi w tabeli. Górnik zagra w tym spotkaniu wzmocniony nowym graczem. Pozyskanym z Trefla Sopot Karolem Kamińskim, który może odgrywać w naszym zespole ważną rolę. Goście to mieszanka rutyny z młodością, a ważnym ogniwem Nysy jest wałbrzyszanin, wychowanek Górnika, Marcin Kowalski, który w tym sezonie, mimo upływających lat, zalicza bardzo solidne statystyki.