Niedziela, 22 grudnia
Imieniny: Honoraty, Zenona
Czytających: 4483
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Awans na wyciągnięcie ręki

Niedziela, 16 maja 2021, 9:31
Aktualizacja: 9:32
Autor: PAW
Wałbrzych: Awans na wyciągnięcie ręki
Fot. Bartłomiej Nowak
Po bardzo wyrównanym spotkaniu koszykarze wałbrzyskiego Górnika pokonali we własnej hali Czarnych Słupsk 77–74 i w serii do trzech wygranych prowadzą 2–1. Do awansu Górnikowi brakuje tylko jedno zwycięstwo.

W pierwszych minutach lepiej prezentowali się goście, którzy po 4 minutach prowadzili 5-10. Górnik grał jednak swoje i wreszcie w 9. minucie doprowadził do remisu po 17. Po pierwszej kwarcie nasi prowadzili 20-19. Początek drugiej ćwiartki to znów dobra gra Czarnych i po rzucie za trzy punkty Kulikowskiego zrobiło się 20-25. Później wynik najczęściej oscylował wokół remisu i żadna ze stron nie potrafiła zbudować sobie większej niż 3-4 punkty przewagi. Po 20 minutach minimalnie prowadzili wałbrzyszanie 39-38.

W trzeciej kwarcie zarysowała się przewaga Górnika. Po akcji 2+1 Kamila Zywerta w 24. mniucie nasi prowadzili 48-40. Szybko jednak nerwy opanowali gracze gości i po celnej trójce Pabiana w 26. minucie było już tylko 51-48 dla biało-niebieskich. Końcówka była jednak znów dobra w wykonaniu podopiecznych Łukasza Grudniewskiego i w efekcie po 30 minutach było 58-49. Ostatnie 10 minut od celnej trójki zaczął Malesa, ale Czarni nie zamierzali łatwo oddawać tego meczu. Gdy Tomasz Ochońko trafił i na tablicy widniał wynik 66-51 w 33. minucie, wydawało się, że spotkanie jest już rozstrzygnięte. W 35. minucie Śmigielski trafił za trzy i przewaga stopniała do 7 punktów (68-61). Po chwili jednak swoje ofensywne możliwości potwierdził Krzysztof Jakóbczyk, który zdobył 5 punktów z rzędu i znów Górnik odzyskał bezpieczną przewagę (73-61). Na dwie minuty przed końcem celne trójki Kordalskiego i Musiała spowodowały, że Górnicy znów musieli drżeć o wynik, bo zrobiło się 76-72. Na 55 sekund przed końcową syreną trafił Kurpisz i Czarni przegrywali zaledwie 76-74. Ostatnie sekundy były bardzo dramatyczne. Nie trafiał z dystansu Jakóbczyk, dwa rzuty wolne przestrzelił Damian Cechniak. Na 7 sekund przed końcem kluczową piłkę przechwycił Kamil Zywert, który został sfaulowany i wykorzystał jeden rzut wolny i ustalił wynik meczu na 77-74, bowiem ostatnia próba Musiała za trzy punkty nie trafiła do kosza.

Górnik Wałbrzych - Czarni Słupsk 77-74 (20-19, 19-19, 19-11, 19-25)

Górnik: Jakóbczyk 21, Ochońko 11, Bojanowski 9, Zywert 8, Malesa 8, Durski 7, Cechniak 7 (10 zbiórek), Wróbel 6 (7 zbiórek), Ratajczak 0, Koperski 0.

Twoja reakcja na artykuł?

9
69%
Cieszy
1
8%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
3
23%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group