Nie tak dawno na tym terenie prowadzone były badania przez Przedsiębiorstwo Badań Geofizycznych. Wyniki badań grawimetrycznych okazały się obiecujące. Teraz naukowcy wrócą do Wałbrzycha i rozpoczną kolejną serię badań w czterech wyznaczonych punktach. Przy tych badaniach fachowcy będą posługiwać się sondowaniem elektrooporowym, które polega na badaniu gruntu za pomocą prądu. Jest to metoda nieinwazyjna. Badania mają potrwać co najmniej kilka dni.
Piotr Koper, który od początku jest do poszukiwań "złotego pociągu" entuzjastycznie nastawiony, teraz też wierzy, że badania zakończą się powodzeniem. Od najbliższych badań i ich wyników zależą dalsze kroki eksploratorów. Jeśli bowiem te wyniki potwierdzą anomalie, być może kolejnym krokiem, czy etapem, będą odwierty w tych właśnie sprawdzanych miejscach. Oczywiście do tego będą potrzebne kolejne pozwolenia, m.in. PKP i konserwatora zabytków.