O porażce zespołu z uzdrowiska zadecydował bardzo zły początek meczu, który spowodował, że już w pierwszej kwarcie MKS musiał odrabiać 19 pkt straty. W drugiej kwarcie gospodarze poprawili swoją grę. Lepszą końcówką tej części gry popisują się jednak goście i to oni prowadzą 4 punktami do przerwy (38-42). Po zmianie stron mecz był bardzo wyrównany. Na 2 minuty do końca miejscowi przegrywali 10 punktami i wydawało się, że to koniec marzeń o wygranej. Nic bardziej mylnego. Zacięta walka trwała do ostatnich sekund. Niestety, słaba skuteczność z rzutów wolnych i niecelne rzuty z otwartych pozycji nie pozwoliły przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
MKS Szczawno-Zdrój - Gimbasket Wrocław 71-74 (13-27, 25-15, 17-16, 16-16)
MKS: Niziński 33, Stochmiałek 17, Skwark 8, Jakushev 7, Dadas 4, Warmiłło 2, Rasztar 0, Kita 0, Sapiechowski 0,. Wasilewicz 0.
Źródło MKS Szczawno-Zdrój