Nie można dopuścić do sytuacji, w której zabraknie papieru toaletowego
Potrzeba do tego 2 niezależnych, choć zazębiających się działań. Po pierwsze: obsługa obiektu powinna systematycznie kontrolować toalety. Nie tylko je sprzątać, sprawdzać zamki, spłuczki czy umywalki, ale też uzupełniać mydło oraz papier toaletowy. Tym częściej, im więcej osób odwiedza dane miejsce – co na przykład w trakcie imprez masowych bywa mocno uciążliwe. Wręcz niewykonalne.
I druga kwestia: długość pojedynczej rolki papieru toaletowego. Trudno przewidzieć, kto i ile będzie papieru będzie potrzebować. Czasami wystarczy go na kilka dni w jednej kabinie, a innym razem rolka skończy się przed końcem zmiany. Wniosek jest prosty: im większe pojedyncze wsady, tym lepiej. Tutaj odpowiednim rozwiązaniem będzie specjalny podajnik na papier toaletowy – taki, który mieści nawet 8 razy więcej papieru, niż standardowa rolka. Przy czym wielkość komory to nie wszystko.
Użycie specjalnych podajników pozwala znacznie zredukować ilość odpadów
Typowy papier toaletowy nie może obejść się bez kartonowej wkładki. Kiedy rolka się skończy, nie ma z niej żadnego pożytku: musi trafić na śmietnik. Jednak firma Elis – wcześniej funkcjonująca pod nazwą Berendsen – opracowała system, w którym ów karton jest w ogóle niepotrzebny. Wkładając dedykowaną rolkę do podajnika zużywa się ją w całości, do ostatniego kawałka. Istotna jest również sama konstrukcja urządzenia, ułatwiająca sięgnięcie po papier. Tradycyjne zawieszki i pojemniki z zamkniętymi obudowami mogą sprawiać pewne trudności, kiedy papieru urwie się ciut za dużo. Wtedy sięgnięcie po kolejny listek wymaga obracania rolką do spodu, co do komfortowych na pewno nie należy. Natomiast w podajniku nie sposób wyjąć całej rolki naraz, a jednocześnie dostęp do papieru pozostaje wystarczająco otwarty i szeroki. Obsługa takiego urządzenia wymaga od serwisu sprzątającego znacznie mniejszego zaangażowania.