Mecz Weegree AZS Politechniki Opolskiej z Górnikiem Trans.eu Wałbrzych wysunął się na pierwszy plan, bo taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko. Na 3,5 minuty do końca drugiej kwarty Bartłomiej Ratajczak potężnym wsadem zdobył punkty, które dały jego drużynie prowadzenie 33:30. Była to o tyle efektowna, co mocno niefortunna akcja. Po niej właśnie odpadła metalowa część, która spowodowała, że podwieszany kosz wypadł z szyn.
Próba naprawy trwała ponad godzinę, ale zakończyła się niepowodzeniem. Ostatecznie mecz przełożono na niedzielę (godz. 11:00). Zmieni się również obiekt. Spotkanie nie odbędzie się w Hali Sportowa Politechniki Opolskiej, a w Stegu Arenie w Opolu. Niedzielny mecz nie będzie dokańczany, a rozegrany od początku i stanu 0:0.
Źródło: Suzuki I liga