Już w pierwszej kwarcie goście wypracowali solidną zaliczkę, bo po 10 minutach było 11-25. Gracze z uzdrowiska walczyli ambitnie, ale w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła widać było wyższość wrocławian. W drugiej ćwiartce ta przewaga gości była jeszcze bardziej widoczna i w efekcie do przerwy było 19-54. Trzecia kwarta to nadal dominacja przyjezdnych i dość bezradne próby podopiecznych Bartłomieja Jóżefowicza. Po 30 minutach mieliśmy wynik 25-79. Dopiero w ostatnich 10 minutach, kiedy goście grali już rozluźnieni, a trener na parkiet wpuścił kilku rezerwowych, gracze MKS-u nawiązywali równorzędną walkę, ale ostatecznie ulegli WKK 42-98.
MKS": Stochmiałek 9, Dadas 8, Niziński 7, Jakushev 6, Warmiłło 6, Skwark 4, Ewiak 2, Rasztar 0, Kita 0, Sapiechowski 0, Wasilewicz 0,