Szczególnie niebezpieczna jest żmija zygzakowata, którą można rozpoznać po charakterystycznym zygzaku na grzbiecie. Jest on zazwyczaj ciemniejszy od barwy podstawowej żmii. Warto wiedzieć, że żmija nigdy nie zaatakuje pierwsza, a słysząc zbliżającego się człowieka najczęściej ucieka. Jeśli natomiast już dojdzie do przypadkowego ugryzienia, należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach, dzięki którym można ograniczyć niebezpieczne dla zdrowia (a nawet życia) skutki.
Najczęstszymi objawami po ukąszeniu są: narastający obrzęk, ból w miejscu ukąszenia, osłabienie i znużenie, mdłości i bóle brzucha, poty i dreszcze, a także uczucie drętwienia i obrzęk twarzy.
Miejsca po ukąszeniu nie wolno masować ani nacinać. Odradza się odsysanie jadu ustami i podawanie ofierze alkoholu. Należy poczekać na decyzję lekarza i nie podawać ukąszonemu surowicy na własną rękę.
Jeśli jest to możliwe, przed przyjazdem lekarza powinno się przemyć ranę wodą i założyć opaskę uciskową powyżej miejsca ukąszenia (ucisk nie powinien być zbyt mocny i co 10-20 minut należy go zwalniać na 1-2 minuty). Jeżeli nie ma możliwości, by pilnować tego czasu, opaski lepiej nie zakładać i zamiast tego można schłodzić ranę czymś zimnym, np. woreczkami z lodem. Zaleca się również ułożenie poszkodowanego w wygodnej pozycji, pilnowanie, by nie wykonywał zbędnych ruchów oraz podawania dużej ilości płynów.
Od razu po ukąszeniu należy zwrócić się do lekarza!